Interpretacja bezpośredniości zamachu w warunkach obrony koniecznej
Zgodnie z art. 25 § 1 kodeksu karnego nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
Obrona konieczna jest jednym z podstawowych praw człowieka. Nadaje to jej swoistą dynamikę i kształtuje sposób wykładni.
Zręby konstrukcji normatywnej obrony koniecznej w stosunku do poprzednio obowiązującego kodeksu karnego z 1969 r. nie uległy zmianie. Jest ona odparciem bezpośredniego, bezprawnego i rzeczywistego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał się bardzo dokładnie jak interpretować pojęcie bezpośredniości zamachu.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 1978 r. II KR 266/78 (OSNKW 1979/6 poz. 65) wyrażono pogląd, że zamach jest już bezpośredni, kiedy z zachowania napastnika w konkretnej sytuacji jednoznacznie można wywnioskować, że przystępuje on do ataku na określone dobro zindywidualizowane, oraz że istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa natychmiastowego ataku na dobro. Za miarodajne natomiast dla oceny realności bezpośredniego zamachu uznawano w orzecznictwie zachowanie się osoby atakującej w całym przebiegu zdarzenia, a nie tylko w tym fragmencie, który odnosi się do momentu podjęcia akcji obronnej przez osobę zaatakowaną (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 1988 r. I KR 60/88 OSNKW 1988/9-10 poz. 64).
Ponadto w innych judykatach wskazano, że zamach jest bezpośredni nie tylko wtedy, gdy dane dobro prawnie chronione zostało już wprost zaatakowane (np. na osobę zaatakowaną spadły pierwsze ciosy), ale i wtedy, gdy z przebiegu całego zdarzenia wynika wysoki stopień prawdopodobieństwa, iż dobro to zostanie zaatakowane natychmiast. Istnieć tu musi wysoce spotencjalizowane niebezpieczeństwo takiego ataku, co oznacza, iż wystarcza sam stan wysokiego zagrożenia naruszenia dobra. Zamach taki rozpoczyna się już w chwili, gdy zachowanie się sprawcy ukierunkowane na naruszenie dobra prawnego jest tak zaawansowane, że brak przeciwdziałania doprowadzi do istotnego niebezpieczeństwa dla dobra prawnego. Bezpośredniość zamachu zachodzi, gdy czyn napastnika przeszedł z fazy przygotowania do fazy usiłowania (wyrok SN z dnia 11 grudnia 1978 r., II KR 266/78, OSNKW 1979, nr 6, poz. 65; wyrok SN z dnia 31 marca 1988 r., I KR 60/88, OSNKW 1988, nr 9-10, poz. 64; wyrok SN z dnia 24 lipca 1997 r., III KKN 261/96, Prok. i Prawo 1998, nr 1; wyrok SN z 4 lutego 2002 r., V KKN 507/99, OSNKW 2002, nr 5-6, poz. 38). Nie może jednak na obronę konieczną powołać się osoba, która instaluje urządzenia mogące spowodować śmierć lub uszczerbek na zdrowiu potencjalnego napastnika (np. złodzieja domowego), gdyż nie ma tu bezpośredniego zagrożenia.
Granicami bezpośredniości nie są więc dosłownie i motorycznie pojmowane granice rozpoczęcia i zakończenia ataku naruszającego dane dobro, lecz granice powstania i odpowiednio ustania bezpośredniego niebezpieczeństwa dla dobra chronionego prawem. Możliwe jest stosowanie obrony koniecznej także, gdy zamach wprawdzie już się zakończył, jednak wywołany nim stan bezprawny trwa dalej (np. bezprawne pozbawienie wolności). Bezpośredniość zamachu istnieje także wtedy, gdy po pierwszym ataku i krótkiej przerwie napastnik zmierza do powtórzenia ataku, a istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa, że zamiar swój zrealizuje natychmiast lub w najbliższej chwili (wyrok z dnia 8 lutego 1985 r., IV KR 18/85, OSNKW 1985 nr 11-12, poz. 92; wyrok SA w Krakowie z 6 października 2004 r., II AKa 183/2004, Prok. i Pr. 2005, nr 6, poz. 11, dodatek). O tym czy istnieje bezprawny i bezpośredni zamach na dobro chronione prawem decyduje zachowanie się osoby atakującej w całym przebiegu zdarzenia, a nie tyko ten fragment, który odnosi się do podjęcia akcji obronnej przez osobę zaatakowaną (wyrok SN z dnia 31 marca 1988 r., I KR 60/88, OSNKW 1988, z. 9-10, poz. 64).
Porady prawne udzielane są przez ekspertów BIURA PRAWNEGO, Powierz nam swoją sprawę
Źródła:
Komentarz Marian Filar
W. Grzeszczyk: Zamach uzasadniający prawo do obrony koniecznej, PiP. 2000, nr 5, s. 129).
OSN