Osobie dotkniętej przemocą w rodzinie będzie przysługiwało prawo żądania eksmisji sprawcy z mieszkania.
Zakaz kontaktowania się sprawcy przemocy z pokrzywdzonym przewiduje projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który wczoraj przyjął rząd. Sprawca przemocy może być też poddany pod dozór i mieć obowiązek stosowania się do postanowień sądu i prokuratora. Obowiązek ten może polegać na opuszczeniu określonego miejsca pobytu, okresowemu zgłaszaniu się do organu dozorującego, zawiadamianiu o wyjeździe i terminie powrotu.
- Ustawa ma spowodować, aby organy państwa skoncentrowały się na osobie pokrzywdzonej przemocą rodzinną - mówi Artur Rabaczyński, zastępca kuratora sądowego w Zielonej Górze. - Najważniejsze jest przerwać przemoc, potem sąd i prokurator muszą rozważyć dalsze postępowanie.
Zdaniem Bogusława Gotkowicza, adwokata z Kancelarii Nowosielski i Wspólnicy, własność lokalu i eksmisja nie muszą się wykluczać.
- Możliwa jest eksmisja właściciela z mieszkania z powodu nagannego zachowania czy nadużywania alkoholu - twierdzi mec. Gotkowski. - Następstwem będzie zniesienie wspólności majątkowej, nawet bez orzekania rozwodu.
Podstawa prawna
• Ustawa z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Dz.U. nr 180, poz. 1493).
Źródło: Gazeta Prawna